(Uwaga sceny +18)
Przenieśliśmy się do jej sypialni gdzie paliła się również jedna lampka. Vicki chciała ją zgasić, ale tym razem to ja ją powstrzymałem.
- Nie wyłączajmy tego proszę… Chcę cię
cały czas widzieć. – Szepnąłem całując jej szyję. Je twarz pokryła się gorącym
rumieńcem, a potem już tylko poddaliśmy się namiętności.
Po intensywnej grze wstępnej byliśmy juz
prawie nadzy, na jej ciele pozostał tylko stanik a na mnie bokserki, nie
myślałem zupełnie co robię.
Leżeliśmy już prawie nadzy, Vicki wciąż
trzymała w ręku zwitek banknotów które jej dałem, oddychała coraz głośniej,
czułem że się rozluźnia i postanowiłem rozpiąć jej stanik szybkim ruchem dwóch
palców, dobrze o tym wiedziała bo od razu go rzuciła za łóźko, moim oczom
ukazały się niezbyt duże ale bardzo ponętne piersi, czułem jak jej ręka
chwyciła moje bokserki i usiłowała je zsunąć.
W
tej chwili wiedziałem że nie ma już odwrotu dlatego jej w tym pomogłem, byliśmy
już całkiem nadzy, w świetle lampki spojrzała na mojego penisa, był już w stu
procentowej erekcji, w tej chwili role się odwróciły i Vicki stanowczym ruchem
chciała mnie od siebie odsunąć i być na samej górze, bez chwili zawahania
poddałem się jej w zupełności, juz po chwili leżałem pod Vicki która na mnie
siedziała, czułem drgawki na całym ciele i gdy spojrzałem na Vicki ta bez
żadnej krępacji chwyciła jedną ręką mojego penisa i zatopiła go w swoich ustach
- tego się od niej nie spodziewałem, po kilku ruchach ręką i ustami byłem
bliski eksplozji, nigdy wcześniej nikt mnie tak nie zadowolił jak ta
osiemnastoletnia dziewczyna. Po kilku minutach intuicyjnie znów Vicki była
podemną, wtedy zadałem jej ostatnie pytanie przed jej pierwszym razem.
- Vicki, jesteś pewna że tego chcesz? To
podobno boli, obiecuje że będę ostroźny.
- Tak Slash, chcę tego, nie przerywaj,
proszę!
Zgodnie z prośbą Vicki nie przerwałem,
pocałowałem ją w szyję i już nie było odwrotu, leżała z rozłożonymi nogami i
czekała na mój ruch, zbliżyłem się do niej najbardziej jak mogłem i powoli ale
zdecydowanie zacząłem wkładać penisa do jej pochwy, była wilgotna, jej oddech
był bardzo szybki i wiedziałem że tego chce, patrzała na mnie z politowaniem.
Podczas gdy czubek penisa był juz prawie w środku chwyciła mnie za rękę i mocno
ścisneła, wtedy wiedziałem że ją boli lecz nie kazała przestawać. Delikatnie
kontynuowałem, byłem już w środku i zacząłem wykonywać coraz to szybsze ruchu w
przód i tył, Vicki pojękiwała z rozkoszy a ja byłem coraz bliższy orgazmu, nie
mogąc już wytrzymać wyjąłem penisa z jej pochwy i zacząłem poruszać na nim ręką
w przód i tył, Vicki odsuneła moją rękę i mnie w tym zastąpiła, po chwili fala
ciepłej spermy wystrzeliła w strone jej ust, nigdy wcześniej nie przeżyłem takiej
rozkoszy, nie wiem nawet kiedy mój penis ponownie znalazł się w ustach Vicki,
zorientowałem się że połknęła całą spermę która wystrzeliła, w objęciach
zasneliśmy nadzy.
No orgazm...tyle w temacie *.*
OdpowiedzUsuńJest dobre, tylko brakuje kropek i ogólnie stylistycznie jest troszeczke niepoprawnie. Ale jakby o tym zapomnieć to rozdział wyszedł super <3
OdpowiedzUsuńHeh w sumie to mi się nie chciało kolegi poprawiać, bo sie chłopak postarał wiec plus za wyobraźnie.
UsuńCarolina Stradlin
Noo nie powiem, bardzo odważny rozdział :D Widać, że pisał to facet, ale mi tam się podobało, chociaż niektórych mogło coś tam zgorszyć :D jestem ciekawa dalszego ciągu tej znajomości ;)
OdpowiedzUsuńNie wiem jak to się potoczy szczerze mówiąc, nie wiem nawet czy to będzie kontynuowane..:(
UsuńOjej a to dlaczego? Jakies problemy z weną tak jak u mnie? To liczę jednak na to że będziesz dopisywać rozdziały ;)
UsuńZdecydowanie widać, że pisał to facet :D Ale było ok, podobało mi się :D Rzadko się zdarza, żeby ktoś w taki sposób opisywał seks ;) Oczywiście można by się przyczepić do przecinków, kropek, chaotycznego pisania... ale po co? :D
OdpowiedzUsuńHeh tez mam taką opinię;) Dzięki za koment...
UsuńRozdział dobry. Stylistycznie średnio mimo wszystko dobrze się czytało ;) No to co teraz będzie dalej...Czekam na następny.
OdpowiedzUsuńRaczej już nic więcej nie będzie w najbliższym czasie...
UsuńCarolina Stradlin
Zapraszam na rozdział 114 na xxlittle-xdiffrent-fckn-gnr.blogspot.com :)
OdpowiedzUsuń(to wciąż ta sama Michelle.)